Pryszcze pojawiające się na twarzy zdecydowanie nie są problemem, obok którego da się przejść obojętnie. Nie dość, że są wyjątkowo szpecące i nieestetyczne, to na dodatek ich obecność może świadczyć o poważnych stanach chorobowych rozwijających się wewnątrz organizmu. Trądzik także jest zaliczany do chorób i to społecznych, dotykających według najnowszych badań nawet ponad 40 procent populacji.
Kiedy więc zauważymy pierwsze niepokojące zmiany na skórze, to w żadnym wypadku nie należy ich lekceważyć i trzeba natychmiast działać. Pierwsze, co powinniśmy zrobić, to prawidłowo rozpoznać przyczyny ich powstawania, a to może okazać się trudniejsze niż nam się wydaje. Zazwyczaj zrzucamy to na karb niewłaściwie dobranych kosmetyków do codziennej pielęgnacji skóry twarzy czy nawet zaniedbań w jej higienie. Sprawdzamy więc dokładnie ich skład, ale powiedzmy sobie szczerze, że większość skomplikowanych nazw poszczególnych związków chemicznych tak naprawdę nic nam nie mówi, dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u specjalisty. Może to być lekarz, dermatolog, ale w wielu przypadkach wystarczy zasięgnąć opinii profesjonalnego kosmetologa, a jedną z częściej zalecanych przez nich kuracji, jest ta z wykorzystaniem różnego rodzaju kwasów. W poprzednich wpisach mogliście zapoznać się z azelainowym i salicylowym, powszechnie używanymi do leczenia wielu odmian trądziku, a dzisiaj przyszedł czas na kwas glikolowy, równie skuteczny i bez problemu radzący sobie z nawet największymi, ropnymi wypryskami.
Kwas glikolowy – czy ktoś o nim słyszał?
Słysząc pojęcie kwasu glikolowego, wiele osób natychmiast zaczyna się zastanawiać, czym on naprawdę jest. Powiedzmy sobie szczerze, że jakieś 90 procent z nas nie miało pojęcia, że on w ogóle istnieje i można go używać do leczenia właśnie trądziku. Jednak znajduje on powszechne zastosowanie, nie tylko jako ważny składnik wielu kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy, ale również w licznych gabinetach kosmetycznych i medycyny estetycznej. Służy tam do zyskujących coraz większą popularność peelingów, oczyszczających zrogowaciałą i pokrytą wypryskami warstwę skóry, po których odzyskuje ona gładkość, elastyczność i zdrowy wygląd.
Kwas glikolowy – definicja.
Według ogólnie pojętych definicji kwas glikolowy zaliczamy do tzw. grupy AHA, czyli alfa – hydrokwasów, naturalnego, owocowego pochodzenia. Otrzymuje się go z takich roślin jak buraki, trzcina cukrowa, czy tak owoców, jabłek, winogron, a nawet z ananasów. Używa się go od ponad ćwierć wieku, ale dopiero od niedawna stosuje do skutecznego eliminowania zmian trądzikowych. Ma on najmniejsze cząsteczki spośród wszystkich kwasów AHA, dzięki czemu może dotrzeć nawet do najgłębszych warstw skóry, działając na wypryski od środka. Jest higroskopijnym ciałem stałym, bezzapachowym i bezbarwnym, a inna jego nazwa to kwas hydroksyoctowy. Występuje w wielu stężeniach, dobieranych w zależności od intensywności występujących zmian trądzikowych oraz rodzaju skóry. Najczęściej używane to:
- stężenie 15 procent, najbezpieczniejsze i nieniosące ze sobą prawie żadnych skutków ubocznych,
- stężenie od 20 do 35 procent, używane w większości zabiegów kosmetycznych, w tym we wspomnianym peelingu,
- stężenie od 50 do 70 procent, najdokładniej złuszczające naskórek i pobudzające go do intensywniejszej regeneracji.
Kwas glikolowy – działanie na skórę.
Mimo takiego zróżnicowania dostępnych stężeń najczęściej używany jest najmocniejsze, właśnie 70 procent, dające w pełni oczekiwane przez pacjentów rezultaty. Kwas glikolowy o stężeniu 70 procent można zdefiniować jako wodny roztwór złożony z 70% kwasu i 30% wody, o stosunkowo niskim, ale podnoszącym skuteczność pH, wynoszącym zaledwie 0,7 – 0,8. Takie niskie wartości pobudzają procesy złuszczania naskórka przy jednoczesnym ustabilizowaniu i uregulowaniu jego naturalnego rogowacenia. Jeśli pH jest wyższe, to kwas glikolowy wykazuje z kolei działanie nawilżające.
Z taką wysokością stężenia należy jednak zachować dużą ostrożność, szczególnie kiedy przeprowadzamy zabiegi z wykorzystaniem kwasu glikolowego w warunkach domowych. Lecząc samodzielnie trądzik, można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc, doprowadzając nawet do bolesnych poparzeń. Z tego też powodu, takie zabiegi lepiej wykonywać w renomowanych gabinetach i powinny się nimi zajmować odpowiednio przeszkoleni specjaliści z dużym doświadczeniem zawodowym. Jednak jego stosowanie niesie ze sobą wiele korzyści, takich jak:
- dokładne wygładzenie skóry twarzy, pozbycie się zmarszczek,
- powstrzymanie rozwoju i zlikwidowanie istniejących zmian trądzikowych,
- pobudzenie naturalnych procesów regeneracyjnych naskórka i zwiększenie ich intensywności,
- zapobieganie starzeniu się skóry, złuszczenie zrogowaciałej warstwy naskórka.
Zupełnie inne działanie ma słabsze, 30 – procentowe stężenie, jednak nadal tak silne, że zabiegi z jego użyciem także powinny być wykonywane pod okiem specjalisty. Absolutnie nie należy używać czystego kwasu glikolowego, tylko kosmetyki go zawierające, wykorzystywane w różnych zabiegach mających na celu właściwe nawilżenie i bardzo delikatne oczyszczenie skóry. Inne zalety wynikające z jego stosowania to:
- pobudzenie skóry do zwiększonej produkcji kolagenu oraz elastyny, wpływających na jej zdrowy i przede wszystkim młody wygląd,
- regulacja procesów wydzielania sebum, którego nadmiar jest jedną z częstych przyczyn wystąpienia trądziku,
- usunięcie wyprysków, blizn potrądzikowych, przebarwień skóry i szpecących ją nieestetycznych plam, wynikających z braku pigmentu,
- uczestniczy w procesie przekazywania innych składników odżywczych, ułatwiając ich wnikanie w najgłębsze warstwy skóry, poprzez rozluźnienie połączeń między poszczególnymi komórkami naskórka,
- opóźnienie procesów starzenia się skóry.
W warunkach domowych możemy bez jakiegokolwiek ryzyka stosować kosmetyki z kwasem glikolowym o stężeniu 15 procent, regulujące nawilżenie skóry. Oprócz tego mają one delikatne działanie złuszczające, przez co można je używać przy cerze ze skłonnościami do trądziku. Jednak najwyższą skuteczność w usuwaniu wszelkich zmian, uzyskamy przy prawidłowo przeprowadzonym peelingu w gabinecie kosmetycznym. Jest on stosunkowo prosty i bezbolesny, polegający na nałożeniu kwasu na oczyszczoną wcześniej skórę, w miejscach występowania pryszczy i zmyciu go po około 10 minutach. Po zabiegu skóra może być lekko podrażniona i powodować pewne uczucie dyskomfortu, które jednak szybko mija po nałożeniu odpowiednich kremów łagodzących.
Kwas glikolowy – skuteczność potwierdzona wieloma opiniami.
Mimo że używamy go w kosmetyce od ponad 25 lat, to obecnie kwas ten przeżywa pewnego rodzaju renesans, między innymi dzięki zastosowaniu go do leczenia różnych odmian trądziku. Nie zawsze można sobie z nim poradzić mniej inwazyjnymi metodami, a większość leków jest po prostu nieskuteczna. Dlatego coraz więcej pacjentów decyduje się właśnie na peelingi z wykorzystaniem kwasu glikolowego, chwaląc sobie tego typu zabiegi i zdecydowanie polecając je innym. Cieszą się one pozytywnymi opiniami, a wiele renomowanych gabinetów przeżywa wręcz prawdziwe oblężenie. Można szybko i co najważniejsze raz na zawsze pozbyć się wszystkich pryszczy i mieć w końcu zdrową, idealnie gładką skórę o naturalnym i głębokim kolorycie.
Warto jednak pamiętać, że trądzik to zaledwie zewnętrzny objaw tego, co dzieje się wewnątrz naszego ciała. Kiedy jesteśmy osłabieni, zwłaszcza po długiej zimie, to potrzebujemy wielu składników odżywczych, wspomagających naturalną odporność i walkę z nękającymi nas niekiedy infekcjami. Oczyszczanie skóry jest na pewno ważne, ale musimy wspomóc ją odpowiednio skomponowaną dietą, w której nie może zabraknąć witamin i minerałów. Niestety, nieustannie zabiegani i zapracowani, często nie mamy czasu zaplanować naszego codziennego menu, co szybko odbija się na stanie naszej skóry, na której szybko zaczynają się pojawiać wątpliwe ozdoby. W takiej sytuacji warto sięgnąć po wysokiej jakości suplementy diety, takie jak Royal Skin 500, skomponowane wyłącznie z naturalnych składników, mające wszystko, co potrzeba, aby zlikwidować pryszcze w rekordowo krótkim czasie. Dadzą one organizmowi to, czego brakuje w diecie, w starannie dobranych dawkach, co wpłynie korzystnie nie tylko na skórę, ale i na ogólny stan zdrowia.
